Właśnie znalazłam mojego pierwszego "filcaka" - breloczek dla maluszka do worka na ciapy - Miś.
W sumie to już stary Misiek, a nie mały Miś, bo przecież przeżył już kilka swoich urodzin i spacerów do przedszkola :)
Powiem szczerze, że moje początki z wełną czesankową i ostrą igłą do filcowania były naprawdę trudne, ale pierwsze koty za płoty... Później było coraz lepiej i lepiej i łatwiej, same zresztą możecie to ocenić tutaj - na blogu lub na fanpage FB
Piękny miś:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam