O mnie

Moje zdjęcie
Projektuję i wykonuję biżuterię i ozdoby domowego użytku. Wykorzystuję zamek błyskawiczny (suwak), wełnę, filc, tkaniny i kamienie. Charakterystyczną cechą marki jest biżuteria wykonywana z suwaka i filcu. Łączę też poznane techniki. Każda praca jest wykonywana ręcznie, w pojedynczych egzemplarzach. Z przyjemnością podejmuję też wyzwania biżuteryjne. Będzie mi bardzo miło, jeśli dołączysz do mojej strony, gdyż tu znajdziesz to coś, czego nie oferują masowi producenci.

poniedziałek, 25 marca 2013

Naszyjnik i kolczyki z recyklingu - Cynamonowa impresja / "Recycled" orange necklace

Mój pierwszy naszyjnik tego typu. 
Metodą prób i błędów udało się wykonać dwukolorowe kwiaty z plastikowych butelek i umieścić je na kolorowych lnianych nitkach. Więc można jednak zrobić Coś z Niczego ;)
Mi się podoba i jestem zadowolona z efektu końcowego, szczególnie, że to pierwsza praca wykonana tą techniką, więc może wykonam jeszcze kilka, ale w innej kolorystyce...
Co sądzicie - może być? Iść w tą stronę? 
Swoją drogą czy ja wszystkiego muszę spróbować? Czy to dobrze? Czy to źle? Może się wyspecjalizować w jednej dziedzinie, ale przecież zanudzę się na śmierć :(





środa, 20 marca 2013

Kto dzisiaj robi takie Jaja??

W 1885 roku firma Fabergé zaprojektowała dla cara Aleksandra III pierwsze jajko wielkanocne
Zostało ono podarowane na zlecenie Aleksandra III, jako prezent dla żony Marii Fiodorownej. Od tego czasu każdego roku firma Fabergé wykonywała jedno jajko na zamówienie cara. 
 Sam Karol Fabergé nie zaprojektował żadnego cesarskiego jaja wielkanocnego[1]. Autorami projektów byli pracujący w firmie Fabergé złotnicy: Erik Kollin, Michał Perchin, Henryk Wigström, Alma Pihl. Autorstwo kilku jaj Fabergé pozostaje nieustalone.
Od roku 1896 firma wykonywała dwa jajka dla następnego cara Mikołaja II. Były one przeznaczone dla żony cara Aleksandry Fiodorownej i dla matki cara Marii Fiodorownej. W latach 1904-1905 dwór cesarski nie zamówił jajek z powodu wprowadzonych oszczędności i kryzysu spowodowanego wojną. Dwa jajka wielkanocne wykonane dla cara w roku 1917 nie zostały dostarczone[3].
Po śmierci Aleksandra III jego syn, Mikołaj II, kontynuował tradycję zamawiania jednego jajka na Wielkanoc. W środku jajka zazwyczaj kryła się niespodzianka, która aż do momentu otworzenia podarunku była objęta ścisłą tajemnicą.
Fabergé inspirował się wydarzeniami historycznymi, np. wojnami czy otwarciem kolei transsyberyjskiej. Zdobił swoje dzieła miniaturami carskich rezydencji, wizerunkami członków rodziny. Dekoracja jajka koronacyjnego ofiarowanego przez Mikołaja II żonie Aleksandrze w 1897 nawiązywała do sukni koronacyjnej carycy (ornament siatki), w środku ukryta była złota miniatura karety koronacyjnej, z siedzeniami z rubinu, szybkami z górskiego kryształu i koroną na dachu[1].
W 1900 roku jajka Fabergé wystawiono na Wystawie Światowej w Paryżu. Jajka zostały nagrodzone złotymi medalami, a Fabergé otrzymał Legię Honorową i stał się sławny w całej Europie. Do wybuchu rewolucji powstały 54 jaja carskie. W czasie rewolucji Fabergé uciekł przez Finlandię i Niemcy do Szwajcarii, gdzie zmarł w 1920.
W ostatnich czasach powróciła moda na jajka Fabergé. Pierwszą współczesną wersją było tzw. „jajko pokoju” wykonane dla Gorbaczowa w 1991 roku. Znane jest „jajko milenijne” z 2000 roku. Ostatnim słynnym dziełem jest „jajko faz Księżyca”.
Zachowały się 42 jaja carskie. 28 listopada 2007 na aukcji w domu Christie’s jajko z zegarem i kogutem, wykonane w 1902 roku dla jednego z Rotszyldów, zostało sprzedane za rekordową sumę 18,5 mln dolarów. Z jajka co godzinę wyskakuje miniaturowy kogut, który sygnalizuje godzinę.







www.petersburgo.info

 



wtorek, 19 marca 2013

Zajączki wielkanocne z filcu w ślubnej odsłonie

Nieco zmodyfikowałam króliczki dla pewnych malców, dodając im kokardki  
Wyszły więc Pani i Pan Królik w ślubnej odsłonie
Pewne osóbki sugerowały mi, abym wykonała też "Szarą Eminencję" aby ślubu im udzielił, ale szaraczków nie lubię  ;)

Zaproszenie na Komunię Św. z kwiatem z koralików

Kilka wersji kolorystycznych nowego projektu zaproszeń na Komunię Świętą
z ręcznie wykonanym kwiatkiem z perełek
 



 



niedziela, 17 marca 2013

Wyróżnienie i statystyki

Nie miałam czasu na biżuteriadę w tym tygodniu, ale obiecuje - poprawię się :)
Teraz trochę statystyk
Już 15000 osób odwieziło mój blog, jest ze mną 111 obserwatorów bloga i 201 obserwatorów na Facebook. Na Facebook w ciągu tygonia odwiedza mnie ok 1500 osób. 
Dziękuję wam wszystkim za zainteresowanie i wpisy
Witam też serdecznie nowych gości na blogu, mam nadzieję, że będziecie zaglądać częściej.

Miłyym zaskoczeniem jest wyróżnienie mojego bloga przez Wieczorynkę z bloga Biżuteria wieczorynki, ktorej spodobał się naszyjnik Afrodyta.


Pytania od Wieczorynki i odp.
1. Kiedy zaczęłaś tworzyć... - dawno temu był poczatek, ale intersywniej od kilku lat - nie sądziłam, ze mnie to tak wciągnie
2. ...i dlaczego? :) gdyż można stworzyć coś z niczego, coś własnego, coś niepowtarzalnego
3. Wymarzone wakacje? spędzone z rodziną np. na Sri Lance lub w Indiach
4. Ulubione kwiaty? frezje, maki, chabry
4. Bransoletki, naszyjniki czy pierścionki? bransoletki
5. Kolczyki długie czy krótkie? długie
6. Błyszczące czy matowe? matowe
7. Kolorowe czy jednobarwne? jednobarwne
8. Złoto czy srebro? srebro
9. Samochód czy rower? rower
10.  Miasto czy wieś? miasto
11.  Słońce czy deszcz? :) słońce

sobota, 9 marca 2013

Naszyjnik Afrodyta

I druga praca na wyzwanie KK Grecja
Tym razem naszyjnik Afrodyta - złoty łańcuszek + turkusowy, zielony i granatowy howlit,
zainspirowany przepiękną grecką przyrodą







Grecka inspiracja krajobrazami:

fot. z: www.wexas.com


piątek, 8 marca 2013

Opaska od Apolla

Długo myślałam nad tym co "wyczarować" na wyzwanie KK "Grecja"
Jedno ze skojarzeń - mistrzostwa olimpijskie, złoto, oliwki...
 I olśnienie - jak mistrzostwa to wieniec laurowy, który od starożytności jest atrybutem Apolla.
Więc postanowiłam pójść właśnie w tą stronę i tak powstała opaska. 
Kolorystyka złoto oliwkowa i kręcony splot sznurka, aby dopełnić greckiego charakteru.
Podoba się?




 Apollo