Jak widać metoda kanzashi nie wciągnęła. I tak powstała turkusowo- brązowo-żółta broszka., której połączenie kolorystyczne zgapiłam z mojej apaszki :)
Efekt końcowy bardzo mi się podoba, a wam?
Druga, czarno-czerwona formą troszeczkę nawiązuje do poprzednio wykonanej niebieskiej z szarym guziczkiem.
Piękne kolory, efekt naprawdę świetny!
OdpowiedzUsuńbardzo mi się podobają - obydwie ;)
OdpowiedzUsuń